Telefon na kartę
Komentarze: 0
Oferty telefonii komórkowej na kartę są cały czas bardzo popularne. Wprawdzie nie są one idealne z punktu widzenia operatora, ale ponieważ jest na nie bardzo duży popyt, produkcja zestawów startowych wciąż trwa. Operatorzy dążą jednak do tego, żeby oferty na kartę stały się bardziej atrakcyjne i opłacalne także dla nich, co zaowocowało wysypem ofert typu „mix”, których każdy operator ma w ofercie kilka. Wiele z nich wciąż jednak nie spełnia oczekiwań klientów, którzy nie chcą być związani umową terminową, a raczej kwotową.
Oczywiście nawet takie rozwiązania mają pewne wady, bo znając złośliwość rzeczy martwych, pieniądze na koncie skończą się właśnie wtedy, kiedy będą najbardziej potrzebne, choć z drugiej strony- jest to doskonały sposób na kontrolowanie swoich wydatków na telefon. Oferty typu mix początkowo były bardzo popularne wśród młodszych użytkowników telefonów. Dziś w tej grupie również mają odbiorców, ale także klienci z wyższych grup wiekowych chętnie sięgają po rozwiązania, które umożliwiają im kontrolę swoich wydatków, nawet za cenę późniejszych rabatów, które przy korzystaniu z telefonu na kartę nigdy nie są tak duże, jak w przypadku numerów abonamentowych. Każde rozwiązanie ma wady i zalety, dość ciężko jest jednak oba rodzaje umów porównać, ponieważ tu wiele zależy od wyboru taryf do porównania, a przede wszystkim od specyficznych oczekiwań klienta wobec operatora.
Biznes jest wszędzie, więc i producenci telefonów zadbali o to, żeby prowadzenie firmy było możliwie łatwe przy wykorzystaniu ich urządzeń. Pierwszą firmą, która skierowała swoje produkty do klientów biznesowych było Blackberry, obecnie mające dość silną konkurencję ze strony Nokii. Pozostali producenci także starają się wkroczyć na rynek, ale radzą sobie zdecydowanie gorzej.
Różnorodność systemów operacyjnych obsługujących smartfony i inne urządzenia przenośne stwarza pewien kłopot z doborem oprogramowania, ale także na swój sposób likwiduje go. Większość formatów obsługiwanych przez urządzenia przenośne wywodzi się z różnych systemów operacyjnych komputerów, a więc teoretycznie można by było na komputerze napisać sobie dowolna aplikację na telefon. I rzeczywiście, można, nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie. Coraz więcej osób decyduje się na programowanie własnych aplikacji, choć zazwyczaj nie są one specjalnie rozbudowane. Wystarczy jednak, aby zastąpić standardowe, często niewygodne kalendarze, albo zbudować własny rozkład jazdy autobusów czy choćby listę zakupów.
Telefony komórkowe w coraz szerszym zakresie są w stanie zastępować tradycyjne komputery, a nawet dość nowoczesne laptopy. Wprawdzie wciąż na pewnych odcinkach od nich odstają, ale są też i takie punkty, w których telefony radzą sobie lepiej niż komputery.