Telefony biznesowe

Biznes jest wszędzie, więc i producenci telefonów zadbali o to, żeby prowadzenie firmy było możliwie łatwe przy wykorzystaniu ich urządzeń. Pierwszą firmą, która skierowała swoje produkty do klientów biznesowych było Blackberry, obecnie mające dość silną konkurencję ze strony Nokii. Pozostali producenci także starają się wkroczyć na rynek, ale radzą sobie zdecydowanie gorzej.

Musimy jednak mieć świadomość, że nawet owo „gorzej” oznacza także „całkiem nieźle”. Od dość dawna aparaty wyposażane są w niewielkie aplikacje, które pozwalają otwierać nie tylko popularne formaty MS Office, ale także, co w wielu przypadkach ważniejsze, pliki z rozszerzeniem PDF. Teraz więc ewolucja poszła w stronę udostępnienia zarządzania, a więc głównie obsługi narzędzi internetowych i zaawansowanych komunikatorów, umożliwiających kontakt ze stacjonarnym biurem.

Raczej nie grozi nam przeniesienie biznesu w świat telefonów, bo wciąż nie spełniają one wszystkich zadań, a korzystanie z nich na długa metę nie jest najwygodniejsze, ale w zupełności wystarcza, żeby zarządzić praktycznie dowolną firmą z każdego miejsca na kuli ziemskiej. W najgorszym razie będzie można wydawać polecenia dla upoważnionej osoby w biurze, ale robić to wygodnie, bezpiecznie i szybko.