Telefonia komórkowa

Podobnie jak komputery, także telefony komórkowe są promowane szczególnie w wybranych grupach klientów. Daleko idąca specyficzność niektórych rozwiązań predestynuje niektóre smartfony do rozmów, inne znów do zabawy, a jeszcze inne świetnie sprawdzają się jako narzędzia biznesowe. Oczywiście każdy z nas chciałby dysponować telefonem jak najlepszym, ale wymagania stawiane przed aparatami biznesowymi są zupełnie inne. Zazwyczaj zresztą obejmują nie tylko samą technologię, ale także konkretne możliwości taryfowe smartfonu.

Wobec tego nacisk, jaki do niedawna położony był na jakość wykonania samego urządzenia, teraz podzielił się między nią a jakość oprogramowania dostępnego dla danego aparatu i to tak dalece, że na rynek oprogramowań smartfonów i PDA wkroczył między innymi Canonical, znany do tej pory jako sponsor i wydawca systemów komputerowych z rodziny *buntu. Na razie przodują jednak systemy takie jak Windows Mobile, Android i Symbian, choć możliwości tego ostatniego niespecjalnie zachwycają, choć nowe wersje zdecydowanie są rozwojowe i mają perspektywy.

Jeśli chodzi o Androida to ten jest bardzo popularny głównie ze względu na łatwość rozszerzania funkcjonalności i deklasuje Windows Mobile, który, jak wszystkie systemy Microsoftu, konfigurowalność ma prawie żadną, możliwość rozbudowy mocno ograniczoną i jest bardzo zasobożerny. Najbardziej wszechstronny jest bez wątpienia Android, trudno jednak w przypadku systemów operacyjnych mówić o szczególnie zaciętej rywalizacji, a tym bardziej wyraźnej przewadze któregokolwiek z nich.

Jak wskazują dane statystyczne, wysokość przeciętnych rachunków telefonicznych rośnie w dość dużym tempie. Nic nie wskazuje na to, aby nawet w czasie kryzysu sytuacja ta miała się zmienić. Wielu z nas przekracza wyznaczone kwoty abonamentu, inni muszą częściej doładowywać konto. Nie każdy regularnie za to sprawdza strony internetowe operatorów, a tam pojawiają się czasem propozycje, które pozwalają na oszczędzenie nawet pięćdziesięciu procent kwoty z każdego rachunku.

Mogą to być albo zmiany planów taryfowych, albo usługi dodatkowe. W pierwszym przypadku zazwyczaj zmiana jest możliwa dopiero po zakończeniu umowy. Czasem jednak operatorzy zmieniają swój profil makroekonomiczny i udostępniają klientom możliwość zmiany planu taryfowego nawet w czasie obowiązywania starej umowy bez jej przedłużenia. To dobra możliwość, jeśli po jakimś czasie zmieniły się również nasze preferencje i na przykład nie piszemy już tylu wiadomości co dawniej, za to chcielibyśmy więcej rozmawiać. W ramach dodatkowych usług natomiast najlepiej reguluje się koszty związane z transmisją danych w sieci internet. Właściwie każdy operator daje do dyspozycji klientów pakiety złotówek do wykorzystania na przesyłanie danych. Wprawdzie cena takiego pakietu nie zawsze jest powalająca, ale w każdym przypadku bardziej opłaca się kupić taki pakiet, niż płacić za internet w ramach normalnego abonamentu, gdzie przesył danych jest nawet kilkanaście razy droższy.

Umiejętny dobór planu taryfowego i usług dodatkowych to szansa na oszczędność, jakiej w innym wypadku nie dałoby się osiągnąć. Możemy przy tym cieszyć się nieraz znacznie większymi możliwościami niż w podstawowym abonamencie.

Oferta telefonów stacjonarnych w sieciach komórkowych nie jest dla nikogo chyba ideą nową, aczkolwiek wciąż nie wszyscy wiedzą, jak działa. Jeden z podstawowych typów, bo jest ich w ogóle kilka, polega na wykorzystaniu telefonu komórkowego z odmienną karta sim. Ma ona przypisany numer telefonu właściwy dla maski numerów lokalnych w danym regionie, a poza tym nie różni się niczym od standardowej karty. W odróżnieniu od klasycznej karty, taka karta sim działa jednak tylko w określonym zasięgu- jeśli znajdzie się poza zasięgiem macierzystej stacji (BTA), wówczas dla numeru stacjonarnego zostanie automatycznie uruchomione przekierowanie lub poczta głosowa (co do idei tożsama z przekierowaniem). Jeśli więc mamy aparat telefoniczny, który obsługuje dwie karty sim równolegle, w każdym miejscy w zasięgu macierzystych BTA możemy komunikować się zarówno za pośrednictwem numeru z maską sieci komórkowej, jak też sieci stacjonarnej.

Korzyścią są oczywiście obniżone rachunki, ale to nie wszystko: w ten sposób przecież jesteśmy w zasięgu stacjonarnego telefonu także poza domem. Usługa komórkowych sieci stacjonarnych jest coraz powszechniejsza, ale to nie znaczy, że każdy na niej skorzysta. Jeśli bowiem do tej pory korzystaliśmy z pakietu internet+telefon jednego z dwóch największych przedsiębiorstw sieci stacjonarnych to po przeniesieniu numeru do operatora sieci komórkowej zostajemy tylko z jedną z dwóch usług, a więc jej cena rośnie. W zależności od nowych rachunków telefonicznych może to być zmiana na lepsze lub na gorsze, warto więc policzyć to przed podpisaniem umowy.

Producenci telefonów komórkowych od kilku lat prowadzą wojnę na polu klientów starszych. Młodzi wybierają telefon, który pod środkowym przyciskiem ma ukryty wodotrysk, natomiast osobom starszym zależy raczej na prostocie użytkowania i czytelności. Pozornie najprostsze do zrobienia telefony, ale po tym, jak ekrany monochromatyczne zastąpiono kolorowymi długo przyszło czekać na uznanie wartości tych pierwszych.

Obecnie telefony z dużymi przyciskami, służące tylko do dzwonienia i ewentualnie wysyłania SMS-ów są dostępne w ofercie każdego operatora i w każdym szanującym się sklepie z elektroniką. Zainteresowanie nimi jest przeciętne, ale w przeliczeniu na wartość całego segmentu rynku nie można go pominąć. Telefony dla osób starszych nie są, wbrew temu, o czym może świadczyć ich wygląd, krokiem wstecz. Bardzo często cechują się doskonałym zasięgiem, dużą żywotnością baterii i jakością rozmów wyższą niż w nowoczesnych smartfonach. Korzystają wprawdzie z nieco starszych technologii, ale nie oznacza to, że są złe. Obecnie zresztą wielu młodych ludzi także na co dzień korzysta z podobnych telefonów. Dla osób nieprowadzących biura w podróży zresztą telefon taki oferuje wszystkie niezbędne funkcje, więc jeśli ktoś chce mieć funkcjonalny telefon, a nie niezbyt wytrzymały aparat fotograficzny i centrum obsługi e-mailowej to właśnie to może być rozwiązaniem. Trudno wprawdzie lansować się z telefonem o podobnej charakterystyce, ale są rzeczy, do których po prostu trzeba dorosnąć.